Anglia przegrywa z Islandią i odpada z EURO2016!
Anglia przegrywa z Islandią i odpada z EURO2016! Trudno w to uwierzyć, ale to prawda. Anglicy, po sensacyjnej porażce 1:2 z czarnym koniem zawodów – Islandią – muszą się pożegnać z Mistrzostwami Europy.
Anglicy objęli prowadzenie w meczu już w 4 minucie. Wayne Rooney pokonał bramka rywali strzałem z rzutu karnego. Później już było tylko gorzej. Islandia strzeliła gole w 6 i 18 minucie, tym samym ustalając wynik meczu. Anglicy grali wolno, bez pomysłu. Stwarzali sytuacje, ale byli nieskuteczni. Tak naprawdę dopiero wprowadzenie Jamiego Vardego, a także na ostatnie kilka minut Marcusa Rashforda ożywiło trochę ich grę. Tylko oni wykazywali poświęcenie i walkę o wynik.
Jest to, moim zdaniem, bez wątpienia efekt serii błędnych decyzji trenera Anglików – Roya Hodgsona. Jak Anglicy byli przygotowani fizycznie oraz taktycznie, to chyba wszyscy widzieli. Chociaż chyba jeszcze większe błędy pojawiły się podczas wybierania składu. Dlaczego Hodgson na siłę stawiał w ataku Kane’a, który wyraźnie nie miał formy i nie radził sobie z presją? Dlaczego Vardy grał tak krótko, skoro jako jedyny, obok Rashforda wykazywał zaangażowanie w mecz? Mimo całego mojego szacunku dla talentu Wilshere’a, nie mogę zrozumieć, jak można zabrać na turniej i wpuszczać w decydujących momentach gracza, który cały sezon nie grał? I ciągle te górne nieskuteczne pułki rzucane do przodu. Bez sensu.
Podsumowując, Anglicy odpadają z EURO2016 w nie najlepszym stylu. Marcus Rashford nie pograł za dużo, ale kilka razy pokazał się z dobrej strony i na pewno zdobył bezcenne doświadczenie. Zobaczymy co będzie na Mundialu w 2018 roku.